Strona główna MotoTech Concept Cars BMW Concept XM – tak będzie wyglądać najmocniejsza hybryda BMW

BMW Concept XM – tak będzie wyglądać najmocniejsza hybryda BMW

0
fot. BMW

BMW Concept XM, czyli najmocniejszą M produkowaną seryjnie, mogli zobaczyć uczestnicy Art Basel Miami Beach 2021. Oczywiście to dopiero koncept, bo produkcja zapowiedziana jest na koniec przyszłego roku. Co nie zmienia faktu, że chciałbym być teraz w Miami.

BMW Concept XM, co by o nim nie pisać, ewidentnie oddaje nowe cechy marki M: elektryfikację i wysokie osiągi. Ja bym jeszcze dołożył, że powalający wygląd i luksus. Tak, wygląd. To, o co często spieram się z Michałem Baranowskim w trakcie programu Naładowani TV, czyli że większość samochodów elektrycznych niczym się nie odróżnia od tych z napędem konwencjonalnym. No i teraz widzę, że Bawarczycy mnie posłuchali. Muszą z pewnością oglądać Naładowanych.

BMW Concept XM
fot. BMW

BMW Concept XM zasięg

Sylwetki i powalającej stylistyki opisywać nie będę, bo sobie zobaczycie ją sami na zdjęciach. Wiecie, to rzecz gustu, ja się jednak jaram tym autem jak wściekły. Skupmy się jednak na elektryfikacji póki co. Jak podają Niemcy, BMW Concept XM jest w stanie w trybie elektrycznym pokonać do 80 kilometrów. Pewnie, że jest to uzależnione od tego, jak silną macie nogę, jednak jazda autem elektrycznym uczy ekonomii. Wiem coś o tym. W każdym razie jednostka napędowa V8 z silnikiem elektrycznym generuje moc szczytową 550 kW, czyli 750 KM oraz maksymalny moment obrotowy 1000 Nm. Słabo?

M Lounge znaczy, że jest luksusowo

Sam nie wiem, gdzie w tym aucie jest lepiej. Za kierownicą czy w tylnej części. BMW bowiem zadbało również o pasażerów. Specjalne materiały, wyraziste powierzchnie i ekspresyjne detale zmieniają tylny rząd siedzeń w wyjątkowy salon M Lounge. Z kolei przyciemniane na czarno tylne szyby boczne podkreślają prywatny charakter tej części kabiny. Podczas gdy miejsce kierowcy jest zdominowane przez ciepły brąz skóry, tylna część jest utrzymana w soczystym kolorze petrol. Dzięki głębokim siedzeniom duża kanapa tylna zachęca do relaksu. Ba, poszyta jest aksamitną tkaniną z pikowaniem w romby. Na podłodze znalazła się wykładzina dywanowa o wysokim runie ze wzorem w romby. I co Wy na to? Hit czy kit? Kot czy szrot? Co prawda nie dopatrzyłem się tam pasów bezpieczeństwa na tylnej kanapie, ale w wersji produkcyjnej z pewnością będą.

To jeszcze nie koniec. Wizualnym akcentem wnętrza jest podsufitka o trójwymiarowej strukturze. Dzięki pośredniemu i bezpośredniemu oświetleniu element ten wygląda jak płaskorzeźba, która sprawia, że podsufitka staje się ekskluzywnym dziełem sztuki. Wspólnie z oświetleniem ambientowym tworzy tło dla połączenia luksusu i komfortu w maksymalnie wyrazisty sposób. Oświetlenie ambientowe BMW Concept XM można wybrać w jednym z trzech kolorów BMW M.

Zakrzywiony wyświetlacz

Na koniec zostawiłem sobie wisienkę na torcie, czyli to, co mnie kręci najbardziej. Technologie. Oparty na najnowszej generacji BMW iDrive system obsługi w wersji M przenosi wyczynowy charakter auta do świata cyfrowego. Interfejs użytkownika wzmacnia sportowe wrażenia z jazdy i jest podświetlany w trzech charakterystycznych dla M kolorach. W wyjątkowo estetyczny sposób prezentuje zarówno tryb jazdy hybrydowej, jak i czysto elektrycznej. Zakrzywiony wyświetlacz BMW prezentuje unikalną stylistykę i daje wgląd w interfejs użytkownika. Więcej w zasadzie niewiele BMW podaje i trudno się temu dziwić. Skoro początek produkcji zaplanowany jest na koniec przyszłego roku, a jak wiemy, że w technologiach taki okres to przepaść, to jak znam życie, w pierwszym modelu pojawią się z pewnością jakieś całkiem nowe, ciekawe funkcjonalności iDrive, bazujące na sztucznej inteligencji. Chcecie się założyć?

fot. BMW

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Exit mobile version