Takie czasy nastały, że jak się ma na nazwisko Ronaldo, a na imię Cristiano, to na insta można mieć 187 milionów obserwujących. A jak się do tego jest jednym z najpopularniejszych piłkarzy na świecie, to za jeden post na Insta, można skasować nawet 1 milion dolarów.
I tak to można żyć. Ale po kolei. Jak podaje Business Insider powołując się na serwis Goal.com, Portugalczyk, który przeszedł do Juventusu z Realu Madryt, za sezon inkasuje 34 miliony dolarów. Natomiast za swoją zeszłoroczną działalność na Instagramie jego konto wzbogaciło się o 47,8 miliona dolarów. Tak przynajmniej wynika z case study przeprowadzonego przez Buzz Bingo. Ciutkę więcej, prawda?
Tym samym pobił na głowę swojego odwiecznego rywala Leo Messiego, o innych celebrytach nie wspominając. Z liczbą ponad 187 milionów followersów jest najbardziej popularną osobą na Instagramie, a także najlepiej na nim zarabiającą.
Oczywiście sukcesu na Insta nie byłoby bez sukcesów na boisku, ale powyższe pokazuje tylko, jak dzięki popularnemu serwisowi społecznościowemu, można z powodzeniem pomnażać swój majątek. Pod warunkiem, że ma się głowę na karku i mądrego agenta, bądź odpowiednich doradców. Ronaldo udowadnia, że ma.
Nasze dobro narodowe, czyli Robert Lewandowski, mimo, że w tym sezonie strzela jak natchniony, to za Cristiano Ronaldo jest w tyle nie tylko na boisku. Na insta ma “zaledwie” 15,7 miliona obserwujących, co z kolei wśród polskich najbardziej popularnych osób na Insta, stawia go zdecydowanie na pierwszym miejscu. To jednak pokazuje, gdzie Polska, a gdzie świat.
W przypadku Ronaldo część postów jest oczywiście elementem szerszej kampanii czy współpracy, jednak jego profil na Instagramie stanowi naprawdę znaczący kanał marketingowy. 187 milionów followersów, to nie w kij dmuchał. Nawet, jeśli część z tego to fejkowe konta czy boty, to jego zasięgi i tak robią robotę. Ależ on jest machiną biznesową. Tylko pozazdrościć. I pamiętajcie – nie lekceważcie siły mediów społecznościowych. Tutaj naprawdę kariera w stylu od zera do milionera jest możliwa. Potrzeba odrobinę szczęścia, pomysł na siebie, dużo wytrwałości i konsekwencji oraz… milionów obserwujących. Czego z całego serca wszystkim Wam życzę, bo w zamożnym społeczeństwie żyje się lepiej.