Technologie zmieniają dzisiaj niemal każdą branżę. W dużej mierze procesy transformacji cyfrowej przyspieszyła również pandemia. Niezależnie jednak od tego, poniżej przedstawiam kilkanaście powodów, dlaczego trendy technologiczne zmieniają hotelarstwo.
Wiecie, ja osobiście to różnego rodzaju technologie wdrażałbym wszędzie, gdzie się da. Począwszy od kin, poprzez sklepy, siłownie, baseny, centra konferencyjne czy właśnie na hotelach kończąc. Ba, ja to na tyle mam szajbę na punkcie tech, że im więcej różnego rodzaju technologii dostępnych jest w danym hotelu, tym bardziej jest on dla mnie atrakcyjny. Rozpoczynając od automatycznego zameldowania, aż na rozpoznawaniu twarzy przy otwieraniu drzwi kończąc. Ale wiecie – ja nie jestem normalny. Chociaż wierzę, że nie jestem w tym sam i takich jak ja, jest coraz więcej. Może to czas, by jakiś klub zrobić?
Wracając jednak do hotelarstwa i tego, jak trendy technologiczne wpłyną na jego rozwój, to jestem przekonany, że dzisiaj nie trzeba wcale ściągać przysłowiowych majtek i konkurować ceną, lecz można ją mieć na wysokim nawet poziomie, ale niech idą za tym technologie. Pamiętajmy przy tym, że oczekiwania gości także się zmieniają, a ci coraz młodsi są wręcz wychowani już na smartfonach, aplikacjach czy IoT. Poza tym technologie w hotelarstwie to nie tylko ułatwienia dla gości czy marketing, lecz także optymalizacja procesów wewnątrz hotelu, takich jak dostawy, odczyty mediów, koszty eksploatacyjne czy wreszcie różnego rodzaju predykcje – od zapotrzebowania na energię, po niezbędne wyposażenie czy środki czystości.
Jak więc technologie mogą w tym wszystkim pomagać? Oto moje trendy technologiczne, które mogą zmienić hotelarstwo w najbliższych latach:
1. Zautomatyzowane zameldowania i wymeldowania
Co prawda trend ten wymusiła poniekąd pandemia COVID-19, jednak według mnie technologia umożliwiająca automatyczny check-in przyjmie się w dużej liczbie hoteli. Z jednej strony eliminuje konieczność posiadania recepcji, co wiąże się także z obniżeniem kosztów personelu hotelowego, a z drugiej strony – usprawni proces meldowania się gości. Zresztą podobne rozwiązania z powodzeniem stosowane są przez linie lotnicze czy wypożyczalnie samochodów.
2. Inteligentne zamki i rozpoznawanie twarzy
Z automatycznym zameldowaniem niewątpliwie łączą się inteligentne zamki, które można otworzyć smartfonem, smartwatchem, bądź Face ID, czyli za pomocą rozpoznawania twarzy. Co prawda, rozwiązania te nie są jeszcze powszechnie stosowane, ale to zdecydowanie kwestia czasu. Jeśli hotele w końcu zdecydują się na zrezygnowanie z recepcji i wirtualnego concierge, to inteligentne zamki będą wręcz obowiązkowe. Jedyne, o co będzie trzeba zadbać, to o baterię w swoim urządzeniu mobilnym, bądź to, by nie zostało skradzione. Niestety mnie się taki epizod przytrafił w Amsterdamie, ale udało się później skradzionego iPhone`a odkupić. Moja rada: pilnujcie swoich urządzeń i instalujcie aplikacje hotelowe na wszystkie Wasze urządzenia mobilne. Zwłaszcza odwiedzając Amsterdam czy Barcelonę.
3. Inteligentne pokoje hotelowe
Inteligentne pokoje hotelowe mają za zadanie pozwalać gościom na dopasowanie pokoju do swoich preferencji, czyli odpowiednią regulację temperatury, natężenia oświetlenia czy jego barwy, możliwości strumieniowania muzyki czy wideo ze swojego smartfona na hotelowy sprzęt audio-video czy nawet automatyzację rolet. Innymi słowy, funkcjonalność, którą znamy ze smart home, można zostanie przeniesiona do hoteli i udostępniona klientom za pośrednictwem aplikacji mobilnej. Jestem przekonany, że docelowo możliwe będzie definiowanie scen, gdzie kluczową sceną może być poranna pobudka, zaplanowana według preferencji gościa. Innymi słowy – tradycyjny telefon z recepcji, może zastąpić rozsuwanie się rolet i muzyka płynąca z głośników czy telewizora.
Pamiętajmy przy tym, że inteligentne pokoje to nie tylko korzyść jedynie dla gości hotelowych, ale także dla osób zarządzających hotelem. Dzięki takiemu rozwiązaniu można na przykład optymalizować zużycie energii czy innych mediów, jak również je prognozować. Przy kilkudziesięciu czy nawet kilkuset pokojach – zaczyna mieć to niebagatelne znaczenie.
4. Internet of Things (IoT – Internet Rzeczy)
W zasadzie dwa powyższe punkty kwalifikują się do rozwiązań z zakresu Internetu Rzeczy (IoT), to liczba urządzeń w hotelu, które będą komunikowały się ze sobą za pośrednictwem internetu, będzie systematycznie rosła. Inteligentne pokoje hotelowe sterowane smartfonem czy za pomocą komend głosowych, to jedynie namiastka możliwości, jakie oferuje IoT. Docelowo – jak to się mówi – sky is the limit. Dzisiaj Internet of Things pozwala na sterowanie niemal wszystkim, co przyjdzie nam do głowy i tylko od kreatywności osób zarządzających hotelem zależeć będzie, jaką funkcjonalność udostępnią swoim klientom. Mogą pokusić się nawet o inteligentne lustra w hotelowych łazienkach.
Jednak Internet of Things w hotelu to nie tylko dodatkowa funkcjonalność dla gości, lecz również możliwość automatycznego zarządzania całym hotelem. Począwszy od zautomatyzowanego oświetlenia, poprzez ogrzewanie, klimatyzację, windy, drzwi i w zasadzie wszystko, co tylko można oczujnikować.
5. Big data
Zwykło się mawiać, że dane to nowa waluta. Pewnie tak, problem tkwi w tym, że o ile większość potrafi już gromadzić dane, to wciąż niewielu potrafi z tej nowej waluty efektywnie korzystać. Jednak osobiście postrzegam big data jako jeden z trendów, który będzie ogrywał kluczową rolę w hotelarstwie. Im szybciej hotelarze to zrozumieją i nauczą się wykorzystywać gromadzone przez siebie dane w codziennym biznesie, tym szybciej zwiększą rentowność swoich placówek.
Dzięki analizie danych można bezbłędnie trafiać w potrzeby poszczególnych klientów, tak konstruując oferty, czy pakiety, by wykorzystanie ich było na wysokim poziomie, nieosiągalnym bez pracy na danych. Co więcej – big data marketing to jeden z kluczowych trendów, który może pozwolić na zwielokrotnienie wizyt nawet jednorazowych klientów, nie myślących wcześniej o ponownej rezerwacji.
6. Chatboty i wirtualni asystenci
Rolę recepcji czy concierge zapewnią chatboty, dostępne z poziomu aplikacji mobilnej. To za ich pośrednictwem będzie można załatwić większość bieżących potrzeb, natomiast te, wykraczające poza napisane scenariusze, zostaną przekazane do wirtualnych asystentów zasilanych algorytmami sztucznej inteligencji. Dopiero, jeśli okaże się, iż i one z problemem sobie nie poradzą, wówczas wkroczy człowiek – obsługa hotelowa. Jednak będzie to rzadkość.
7. Komunikacja w języku ojczystym
Kolejnym trendem technologicznym, który może zdominować branżę hotelarską jest komunikacja z gościem hotelowym w jego ojczystym języku. I o ile od recepcjonistów czy obsługi hotelowej trudno było wymagać, by znali większość języków na naszym globie, tak w przypadku technologii nie jest to trudne. Zarówno komunikacja głosowa, jak i tekstowa może, a nawet będzie odbywać się w języku ojczystym gości hotelowych. Wszystko za sprawą wszechobecnych asystentów głosowych.
8. Szybki i bezpieczny internet dla gości
Z tym tematem mam akurat największy problem, gdyż osobiście staram się niemal nigdzie nie korzystać z publicznych sieci wi-fi. Natomiast wiem, że nie zawsze jest to możliwe, zwłaszcza poza granicami naszego kraju, a tym bardziej poza granicami UE. Tak, wciąż roaming danych może zabić, a przynajmniej dość mocno uszczuplić budżet. Czy zatem korzystać z sieci hotelowych? Zdecydowanie tak, o ile hotel realizuje polityki cyberbezpieczeństwa i o nich informuje. W mojej ocenie, o ile nie każdy hotel powinien mieć własny SOC (security operations center), o tyle powinien korzystać z niego na zasadzie outsourcingu. Z czasem wśród kolejnych udogodnień wymienianych na booking.com powinna pojawić się informacja o cyberbezpieczeństwie danej placówki. A w przypadku sieci hoteli, to moim zdaniem must have. Wiem, że znowu wychodzę przed szereg, ale może się okazać, że inwestycja w zewnętrzny SOC będzie dla hoteli bardziej intratna niż odnowienie pokoi. Wyobrażacie sobie hasło – „hotel, w którym Ty i Twoje dane jesteście naprawdę bezpieczni”. To robi w dzisiejszych z czasach większą robotę niż jacuzzi w pokoju.
Kwestie cyberbezpieczeństwa to w zasadzie nie tyle trend na najbliższe lata, co konieczność. Nie wyobrażam sobie sytuacji, by któryś z lepiej prosperujących obecnie hoteli mógł sobie pozwolić na otwartą furtkę do blokady dostępu do swojego systemu czy kradzież danych klientów. To najprościej mówiąc – gwóźdź do trumny. Przynajmniej w moich oczach i takim jak ja podobnych. Których zresztą jest coraz więcej. Jestem przekonany o tym, że z czasem albo nawet już teraz, to nie położenie czy popularność hotelu jest ważna, lecz dbałość o cyberbezpieczeństwo swoich gości. Gdybym ja miał obecnie otwierać hotel, w pierwszej kolejności postawiłbym na to. Nie reklamowałbym się hasłem – „hotel nie do zhakowania”, bo zawsze znajdzie się ktoś lepszy, ale komunikowałbym, że „robimy wszystko, by Ty i Twoje dane były u nas bezpieczne”. I co wybierzecie? Ładny widok z okna w sam raz na poranne instastory? Ja wiem, co wybierze biznes.
9. Stacje ładowania samochodów elektrycznych
Elektromobilność wkracza z coraz większym impetem na nasze ulice. Koncerny motoryzacyjne zapowiadają na przestrzeni 10 lat zaprzestanie produkcji aut spaliwnowych i przestawienie się jedynie na elektryczne. Stacje ładowania samochodów elektrycznych w hotelach to w zasadzie konieczność i jestem przekonany o tym, że z czasem goście będą wybierali tylko takie, gdzie będą mogli naładować swoje auta. Nie mówiąc o tym, iż ładowanie samochodu może być zaimplementowane do aplikacji hotelowej i jego koszt uwzględniony w ramach opłaty za pokój. Możliwości jest wiele, a stacje ładowania wpisują się w trendy technologiczne, jakie w w 2022 zdominują hotelarstwo.
10. Roboty
Roboty w hotelach to w zasadzie żadna nowość. W Japonii funkcjonuje już hotel obsługiwany przez roboty. Jednak, aby nie zmieniać całej infrastruktury hotelu, to w momencie kiedy hotele podejmą decyzję o rezygnacji z recepcji i wprowadzą automatyczny check-in, roboty mogą witać gości hotelowych i pełnić funkcje informacyjne.
Docelowo widzę roboty jako urządzenia uzupełniające pokojowe minibary, sprzątające pokoje czy przygotowujące pokój dla nowych gości. Kwestia czasu.
Hotelarstwo trendy technologiczne
Oto najważniejsze według mnie trendy technologiczne jakie dotkną hotelarstwo w najbliższych latach. Oczywiście można je porozbijać jeszcze na więcej punktów, wydzielić sztuczną inteligencję, prognozowanie obłożenia czy wykorzystania pokoi, ale to wszystko zawiera się w powyższych punktach. Omawiając trendy technologiczne w hotelarstwie warto jeszcze zwrócić uwagę na interaktywność na linii hotel – gość. Z czasem pokoje powinny stanowić swojego rodzaju centrum infotainment, za pośrednictwem którego będzie można zarówno zarządzać całym swoim pobytem, jak i sterować poszczególnymi jego funkcjami czy nawet wyborem atrakcji turystycznych w danej lokalizacji. Ale to temat na zupełnie inny materiał.