Jeśli jutro w godzinach wieczornych lecicie do Dubaju, a przy tym jesteście kibicami Tottenhamu czy Liverpoolu, to spieszę powiedzieć, że Emirates też kocha piłkę i umożliwi Wam oglądanie finału Ligi Mistrzów w powietrzu. Takie rzeczy w 2019 się dzieją proszę Państwa.
Niemożliwe staje się możliwym. W zasadzie tym hasłem można by reklamować to, co zaczyna pojawiać się na pokładzie Emirates. Nie wierzycie? To zastanówcie się dobrze i odpowiedzcie, ale szczerze, naprawdę szczerze – czy jeszcze kilka lat temu na pokładach rejsowych linii lotniczych można było obejrzeć mecz piłki nożnej na żywo? Pomijam już pokładowe WiFi i dostęp do internetu, bo to staje się standardem, jak CarPlay w samochodowym infotainment. Jeśli tego nie ma, to ja takiego auta bym nie kupił. Chciałbym powiedzieć, że idąc tym tropem nie wsiadłbym na pokład samolotu, nieudostępniającego WiFi, ale na takie fanaberie, to póki co nie Kacperek, lecz Jeff Bezos może sobie pozwolić.
Ale żeby nie było. Taka usługa, czyli Live TV dostępne będzie jedynie w 175 samolotach Emirates, a więc we wszystkich Boeingach 777 i wybranych Airbusach A380. Albo jeszcze inaczej: we wszystkich 23 samolotach lecących w tym czasie do lub z Anglii. No bo przecież dwie angielskie drużyny walczą o puchar. Emirates szacuje, że mecze, dzięki kanałowi Sport 24 dostępnemu w ich samolotach, może obejrzeć nawet 70 tys. pasażerów. Mniej więcej tyle, ile pomieści stadion El Wanda Metropolitano w Madrycie, gdzie odbędzie się finał Ligi Mistrzów.
Mecz dostępny nawet dla pasażerów klasy ekonomicznej
No i teraz wisienka na torcie. Pasażerowie klasy ekonomicznej będą mogli oglądać mecz na największych w branży ekranach o przekątnej 13,3 cala wbudowanych w fotele. Hello, mówimy o klasie ekonomicznej! Ej LOT – słyszycie? A skoro o LOT mowa, to nasz narodowy przewoźnik, nasza podniebna chluba, od 1 maja zastąpiła batoniki Prince Polo – Grześkami… No, ale zostawmy LOT, bo kto przy zdrowych zmysłach woli wafelka od ekranu w fotelu?
Ale jeśli macie trochę więcej w portfelu lub Wasza firmowa karta źle się czuje dokonując płatności za klasę ekonomiczną, to na pasażerów klasy biznes czekają 23-calowe ekrany, a w pierwszej to już w ogóle rozpusta na 32 calach. Wyobraźcie tam sobie jaką sesję z Pornhub…. 😉 Można przeżywać sportowe emocje nawet w powietrzu?
W samolocie lepiej niż w pubie
Emirates jednak na tym nie kończy. W salonie pokładowym w wybranych Airbusach A380, transmisję będzie można zobaczyć na 55 calowym ekranie. Taki powietrzny networking czy piwie i meczu pod egidą Emirates. A nóż, jakieś ciekawe nowe znajomości się przytrafią..
Bezpłatne WiFi
A jeśli macie już takiego pecha, że trafiliście na Airbusa A380, w którym nie ma Live TV – tak jest jeszcze trochę takich, to będziecie mogli sprawdzać wyniki na bieżąco dzięki bezpłatnemu WiFi. Relacji live raczej nie obejrzycie, bo przewoźnik bezpłatnie oferuje jedynie 20MB danych. No fakt, tu nie zaszalał. To tak, jak Apple zwiększył limit pobierania aplikacji po WiFi o kolejne 50MB, gdzie górny limit też jest 200. Zmówili się czy co?