Przez kanadyjskie góry pociągiem ze szklanym dachem

Dla miłośników natury przejażdżka tym pociągiem to niemal pozycja obowiązkowa. Na wyciągnięcie ręki są w nim Góry Skaliste, które można podziwiać z zupełnie nowej, nieznanej dotąd perspektywy.

Czego nie robi się dla szczęścia turystów? Bo za szczęściem idą przecież też ich portfele. Z takiego pewnie założenia wyszli operatorzy Rocky Mountaineer – największej luksusowej prywatnej turystycznej linii kolejowej, która od 1990 roku przewiozła już ponad 2 miliony pasażerów.

W każdym razie teraz zapierające dech w piersiach widoki Gór Skalistych można podziwiać jeszcze bardziej. Wszystko za sprawą wagonów z panoramicznymi oknami, ciągnącymi się aż przez cały dach pociągu, zwanego GoldLeaf. I żeby było jasne. Nie są to byle jakie szyby. Podobnych używa się w luksusowych jachtach – posiadają czujniki, automatycznie dopasowujące przyciemnienie do natężenia światła dziennego. A to nie wszystko. Bo do dyspozycji podróżujących została oddana także specjalna zewnętrzna platforma, na którą można wyjść w trakcie jazdy. Zapewne da się wyjść kilka razy, bo wycieczki luksusowym pociągiem oferowane przez Rocky Mountaineer zajmują od 2 do 3 dni. Wtedy można podziwiać uroki kanadyjskich gór. Szczerze mówiąc tak mi się to spodobały te dwupoziomowe wagony i to co oferują, że z chęcią taką wycieczkę sobie zafunduję i wtedy przetestuję zalety tego pociągu. I z pewnością plan jest taki, że nie będę czekał na swoją jesień życia z taką wycieczką, chociaż zostanie grandfluencerem bywa kuszące. Osoba towarzysząca do robienia zdjęć by się przydała. Anyone?

Aha – Podhalańska Kolej Regionalna ma dobry benchmark 😉

Podobają Ci się treści, które tworzę? Wesprzyj mnie jako twórcę




Paweł Kacperek
Jestem niezależnym blogerem technologicznym, twórcą treści, mówcą technologicznym i futurystą. Mam fioła na punkcie Internet of Things, którego rozwiązania dotykają niemal każdej gałęzi życia i gospodarki. Głównie o tym piszę. Zapraszam Cię na mój blog technologiczny, który mam nadzieję - będziesz często odwiedzać. Bo jako typ skręcony technologicznie, zrobiłem sobie bloga, jaki sam chciałbym czytać. Nawet jak opisuję jakieś newsy, to zazwyczaj opatrzone są one moim komentarzem, wynikającym ze specyficznego punktu patrzenia na tech. #żyjinteligentnie

Instagram

Treści, które tutaj tworzę są bezpłatne i zawsze takie będą. Nie zamykam ich za żadnym paywallem, jak to robią inni, bo czerpię radość z tego, że chcecie je czytać. Mam jednak prośbę - zaobserwujcie mój instagram, bo wrzucam tam relację za każdym razem, jak się tylko pojawi nowy wpis u mnie na blogu. Będzie mi miło, wiedząc, że mnie obserwujecie ;) https://instagram.com/pawelkacperek

Mój kanał na YouTube

Zerknij też na to