W Detroit zaprezentowany został całkowicie nowy koncept Jeep Grand Wagoneer. W skrócie to auto, którym sam bym chętnie śmigał, ale aspiracje do klasy premium nie są trochę na wyrost? Konkurencja, zwłaszcza w USA, jest dość mocna w tym segmencie. A w końcu to tylko Jeep….
Dzisiaj premium chcą być wszyscy. Ale fakty są takie, że to nie chęci determinują segmentacje marek. Gdyby tak było Skoda czy KIA też byłyby premium. Bo ich topowym modelom w najlepszej konfiguracji niewiele brakuje do Mercedesa czy BMW. A jednak nikt o KIA Stinger GT nie powie, że to to samo co Audi S5. Podobnie ciężko może być Jeepowi na amerykańskim rynku wejść z Grand Wagonnerem w segment aut luksusowych mimo, że to naprawdę piękne auto.
Zapytacie, czemu się przyczepiłem do tej klasy premium? Otóż odpowiadam – bo Christian Meunier, prezes Jeep-FCA, tak komentuje ten model: „Nasz nowy koncept Grand Wagoneer naznacza pierwszy krok w odrodzeniu Wagoneera, prawdziwej i rzadkiej amerykańskiej ikony klasy Premium”. I co Wy na to? Ma szanse?
Ja osobiście jestem zakochany w Grand Cherokee, a za SRT oddałbym może nawet nerkę, to w życiu nie zaliczyłbym tego SUVa do segmentu premium. Bo tam, jak dla mnie, to jeździ Bentayga czy Cullinan. No dobra, zagalopowałem się. To już klasa aut luksusowych. Ale wracając do konceptu Grand Wagoneer, to okazuje się, że mamy tu do czynienia m.in. z zelektryfikowanym układem napędowym, zaawansowanymi możliwościami napędu 4×4 i ekranem dla pasażera, który wchodzi w skład elementów wyposażenia wnętrza.
Powstały w Ameryce w 1962 roku jako model roku 1963, Wagoneer był pierwszym samochodem z napędem na cztery koła zestawionym z automatyczną skrzynią biegów, pionierem pierwszego nowoczesnego SUV-a. W 1984 r. Grand Wagoneer naznaczał początek SUV-ów klasy premium, oferując nabywcom niespotykane dotąd połączenie standardowych elementów, takich jak skórzana tapicerka, klimatyzacja, radia stereo AM/FM/CB i dodatkowa izolacja dźwiękowa, z radykalnym wzrostem mocy i momentu obrotowego. No, ale to było niemal 40 lat temu…
W każdym razie Ralph Gilles, dyrektor ds. designu FCA twierdzi, że koncept Grand Wagoneer jest inspirowany oryginałem, ale przez pryzmat nowoczesnej interpretacji luksusu i wolności. Starano się stowrzyć elegancki projekt o ponadczasowej sylwetce, z niezliczoną ilością pięknie wykonanych detali, które łączą się, zapewniając bezsprzecznie atrakcyjną prezencję. Wnętrze przy tym jest przestronne i wykonane z materiałów najwyższej jakości, które podkreślają obsesję zespołu Jeepa na punkcie detali.
I teraz to, co dla mnie liczy się równie bardzo, jak sam wygląd konceptu Grand Wagonnera:
W pełni cyfrowy kokpit wykorzystuje wiodące technologie, które są pięknie zaprezentowane dzięki dużym i łatwym w obsłudze ekranom i ograniczonej liczbie przycisków, co pozwala skupić się na przyjemnych i intuicyjnych doznaniach kierowcom i pasażerom.
Szczegóły: rozpiętość ekranów na tablicy rozdzielczej to prawie 45 cali. Składają się nań: umieszczony za kierownicą 12,3 calowy wyświetlacz z informacjami dla kierowcy, 12,1″ poziomy ekran dotykowy służący jako główny ekran na konsoli środkowej, z 10,25 calowym poziomym komfortowym ekranem dotykowym poniżej, oddzielonym konstrukcyjnym, aluminiowym skrzydłem. Dodatkowo, 10,25 calowy ekran po stronie pasażera zapewnia osobie siedzącej z przodu obsługę ekranu dotykowego na wyciągnięcie ręki.
Pasażerowie w drugim rzędzie mają do dyspozycji 30 cali całkowitej powierzchni ekranu, z 10,25-calowym komfortowym wyświetlaczem umieszczonym na konsoli środkowej pomiędzy dwoma fotelami kapitańskimi. Każdy pasażer w drugim rzędzie ma również dostęp do własnego, wykorzystywanego do celów rozrywkowych 10,1-calowego ekranu dotykowego.
Bogate technologiczne wnętrze oparte jest na całkowicie nowym systemie Uconnect 5 FCA, który zapewnia pięciokrotnie większą prędkość pracy w porównaniu z poprzednią generacją. Uconnect 5 jest lepiej skomunikowany ze światem, pomocny, bogaty w treści i zapewnia większe możliwości personalizacji, dzięki czemu jest najbardziej zaawansowanym systemem Uconnect w historii. Pamiętajmy przy tym, że Uconnect, to nie jest jednak szczyt możliwości motoryzacyjnego infotainment. W każdym razie, system operacyjny Uconnect 5 oparty na Androidzie stanowi bazę, zapewniając dostęp do szerokiego katalogu aplikacji, których tak bardzo pożądają użytkownicy, czytaj kierowcy.
McIntosh zadba o audio
Koncept Grand Wagoneer to jedyny samochód na świecie z systemem audio firmy McIntosh – klasycznej amerykańskiej luksusowej marki znanej z tego, że oferuje renomowane domowe systemy audio, które zapewniają najlepsze wrażenia podczas słuchania muzyki i oglądania filmów. Dostępny w koncepcie Grand Wagoneer system audio McIntosh obejmuje 23 specjalnie zaprojektowane głośniki podłączone do 24-kanałowego wzmacniacza, który zapewnia niezwykłe doznania muzyczne. Elementy audio zostały wykonane w kolorze aluminium i błyszczącej czerni, zgodnie z estetyką wzornictwa systemów McIntosh przeznaczonych do użytku domowego.
Elektryfikacja Jeepa
Wszechobecna elektryfikacja dosięga także ikony amerykańskiej motoryzacji, jak markę Jeep. Koncept Grand Wagoneer oferuje bezkompromisowy hybrydowy układ napędowy z napędem elektrycznym plug-in, zgodnie z planami marki Jeep, by w ciągu najbliższych kilku lat zaproponować „opcje elektryczne” dla wszystkich modeli. Samochody elektryczne marki Jeep będą najbardziej wydajnymi i odpowiedzialnymi pojazdami w historii. Będą zapewniać to, co najlepsze pod względem swobodnej i cichszej jazdy z otwartym dachem, wynosząc jednocześnie osiągi, możliwości 4×4 oraz bezpieczeństwo kierowcy na wyższy poziom. Dzięki większemu momentowi obrotowemu i natychmiastowej reakcji silnika, samochody elektryczne Jeep będą gwarantować jeszcze większą przyjemność jazdy po drogach oraz jeszcze większe możliwości jazdy 4×4 poza nimi.
Design Grand Wagoneer
Koncept Grand Wagoneer jest uosobieniem SUV-a przyszłości w najlepszym wydaniu, z naciskiem na nowoczesność i autentyczność. Zachwycający, Ultrapremium design nadwozia z nowoczesnymi, znanymi już elementami stylistycznymi i akcentami Obsidian Black nadwozia tworzą nowy, ponadczasowy design.
Design nadwozia konceptu Grand Wagoneer nawiązuje do charakterystycznego dla Jeepa atrapy chłodnicy, w kolorze obsydianowej czerni, z ikonicznymi już siedmioma szczelinami. Każda szczelina ma misternie wykonaną, lekką siatkę, a przestrzeń nad i pomiędzy każdą z siedmiu szczelin jest podświetlona, tworząc „ledowy” napis. Wzór ten tworzy elegancki kontur atrapy chłodnicy, uwydatniający szerokość i cały przedni pas samochodu.
Sam SUV jest w pełni pokryty nowym kolorem nadwozia Arctic Ice, a bezpośrednio nad atrapą chłodnicy umieszczone są podświetlone litery tworzące słowo Wagoneer. Zespół projektantów stworzył niestandardową czcionkę użytą we wszystkich napisach na nadwoziu konceptu.
Po obu stronach atrapy chłodnicy znajdują się podwójne, dwufunkcyjne reflektory LED, które obramowane są przez prawdziwe drewno tekowe. Wysokiej klasy design zestawiony jest z aluminiową płytą osłonową z akcentami w obsydianowej czerni, które pojawiają się także na przednich hakach holowniczych.
Z tej strony koncept Grand Wagoneer prezentuje nam dostojny, charakterystyczny profil. Koncept SUV-a Grand Wagoneer osadzony jest na 24-calowych, wieloramiennych aluminiowych kołach z obsydianowymi akcentami, z nadrukiem 3D, które znajdują się tuż pod kultowymi, trapezowymi nadkolami pojazdu. Trzyczęściowe kołpaki mają zawieszone logo z akrylu Wagoneer.
Wypukłe, aluminiowe litery z miedzianymi akcentami w dolnej części obu przednich drzwi tworzą napis „Grand Wagoneer”. Aluminiowe litery otacza amerykańska flaga, składając hołd ojczyźnie marki.
Tylne lampy LED rozciągają się od tyłu aż na boczne, tylne panele samochodu i tworzą solidną formę, która pozwala na uzyskanie bardziej ekskluzywnego wyglądu i stanowi dopełnienie całościowego wyglądu nadwozia. Subtelny, tylny dyfuzor umieszczony jest pod pokrywą tylną i wspomaga aerodynamikę pojazdu, odprowadzając powietrze w celu uzyskania maksymalnej wydajności.
Pełen zestaw zewnętrznych świateł LED, w tym wysokiej jakości reflektory LED, światła przeciwmgielne i lampy tylne, pozwalają konceptowi Grand Wagoneer Concept być widocznym w każdym otoczeniu.
Elegancja konceptu Grand Wagoneer jest w pełni widoczna jeszcze zanim otworzą się jego drzwi. Po zdalnym uruchomieniu, pełen zestaw zewnętrznych świateł LED subtelnie prezentuje sekwencję powitalną, budząc koncept do życia.
W całości przeszklony dach wizualnie poszerza przestrzeń wewnątrz samochodu i daje naturalne światło wszystkim pasażerom. Po bokach szklanego dachu z obu stron znajdują się relingi dachowe z czterema otworami do mocowania. Każdy otwór jest zaślepiony drewnem tekowym, wypełnionym przez siatkę z brązu.
Drewno tekowe zostało wybrane zarówno ze względu na swoją elegancję, jak i trwałość. Kiedyś widzieliśmy je głównie na jachtach i w najbogatszych posiadłościach, teraz drewno tekowe jest wybierane przez projektantów z różnych branż.
Dla dużej rodziny, czyli 7 osób wejdzie
Jeśli masz zdolności prokreacyjne ponad przeciętne, to powinieneś stanąć w kolejce po to auto. Wierny swojej nazwie, koncept Grand Wagoneer oferuje okazałe wnętrze dla maksymalnie siedmiu pasażerów dzięki przestronnym, wygodnym fotelom kapitańskim w pierwszym i drugim rzędzie oraz trzeciemu rzędowi, po raz pierwszy występującemu w modelu Grand Wagoneer. Atmosfera relaksu we wnętrzu, podkreślona przez możliwe do spersonalizowania zarówno pod względem kolorystycznym, jak i natężenia oświetlenie ambientowe, daje wszystkim pasażerom wyzwalające poczucie spokoju.
Przestronność wnętrza klasy Premium podkreślają duże, przeszklone okna, które oferują widoki jak ze szklarni. To cecha, która wyróżnia oryginalnego Grand Wagoneera i została wykorzystana w obecnym, nowoczesnym koncepcie. Ponieważ oryginalny Grand Wagoneer był oknem na świat, nowy koncept Grand Wagoneer jest zainspirowany transportem klasy Premium i koncepcją architektoniczną tworzącymi ekskluzywne otoczenie dla każdego pasażera.
Wiele elementów wnętrza jest hołdem dla bogatej historii Grand Wagoneera, jak np. dwuramienna kierownica. Otwarcie przednich drzwi po stronie kierowcy odsłania zewnętrzną krawędź deski rozdzielczej, na której znajduje się napis – EST. 1963 – to hołd dla pierwszego modelu roku oryginalnego Wagoneera.
No i jak? Jest jeszcze kilka elementów, o których nie napisałem, ale za dużo by już tego było. A jak wiadomo, co za dużo, to nie zdrowo. I tak, jak napisałem na początku – mimo, że nie jest to klasyczna klasa premium, ja bym tym autem jeździł, bo zakochany jestem w Jeepie. Zresztą ja w ogóle lubię amerykańską motoryzację. Nie wiem, jak z ceną, ale pewnie tańszy sporo będzie od Escalade, którym też się mocno jaram. Minus jest taki, że w pierwszej kolejności trafi na amerykański rynek. Ale to chyba nie jest problem, prawda? Reasumując – piękny.
