Sylwester już za 2 dni. Jeśli jakimś cudem nie macie na niego planów, a koncert noworoczny filharmoników wiedeńskich jest od dawna poza Waszym zasięgiem, to Cristiano Ronaldo zaprasza do jednego ze swoich hoteli – Pestana CR7.
Pestana CR7 to sieć kilku butikowych hoteli, których współwłaścicielem jest Cristiano Ronaldo. Nie ma co ukrywać, że to on jest motorem napędowym, czyli ściągającym gości do pięciogwiazdkowych hoteli. Z liczbą 194 milionów obserwujących na Instagramie, zapełnienie kilku kilkudziesięciopokojowych budynków nie powinno być problemem.
Chociaż… dzisiaj Ronaldo na swoim insta zaprasza do hotelu w Lizbonie, by to własnie tam celebrować Nowy Rok. Widocznie jeszcze kilka wolnych miejsc zostało i biznes hotelarski CR7 wcale tak dobrze się nie kręci. Jednak jak zapewnia jeden z najlepszych piłkarzy na świecie – przygotowano niesamowite niespodzianki dla gości. Czy to wystarczy? Być może. Mniemam, że gdyby jednak dodał, że sam będzie żegnał 2019 właśnie w tym miejscu, hotel zapełniłby się w mig. Szybciej niż sprzedała się nowa, limitowana 5-tysięczna wersja nowego albumu OSTR – Gniew. Lecz jeśli jego apartament jest dostępny w systemie rezerwacyjnym, to chyba pięciokrotnego zdobywcy Złotej Piłki jednak w Lizbonie nie będzie.
Pestana CR7 Hotels
Jeśli lubicie Cristiano Ronaldo, to nie wierzę, że nie słyszeliście o jego hotelach. Pestana CR7 znajdują się już w Madrycie, Lizbonie, Nowym Jorku, Funchal, Manchesterze czy Marrakeszu. Na Sylwestra co prawda zaprasza do Lizbony, ale z pewnością warto na chwilę zatrzymać się w każdym z nich. Może przy odrobinie szczęścia kiedyś natraficie przypadkiem na samego CR7 we własnej osobie… No i tego właśnie Wam życzę. Przywitajcie Nowy Rok z Cristiano Ronaldo. A z braku laku, przynajmniej w jego hotelu. Ceny kształtują się już od 290 euro za dobę (pokój 2-osobowy), aż do 795 euro za apartament samego CR7. Jak szaleć, to szaleć, co nie? W 54-metrowym apartamencie dostępne jest m.in. 48″ telewizor, apple TV, PlayStation 4 wraz z okularami do rozszerzonej rzeczywistości i kilka gier. To tak na wypadek, gdybyście zamiast z innymi, chcieli przywitać 2020 grając w Fifę.