Serwis Pornhub podsumował 2019 rok. Ze statystyk wynika, że Polacy dość intensywnie korzystają z jego zasobów. Najbardziej interesuje nas jednak to, co polskie. Zobaczcie, co jeszcze.
Z Pornhub w Polsce jest trochę tak jak z Disco Polo – niby nikt nie słucha, ale wszyscy znają te piosenki. I z zestawienia, które Pornhub opublikował na początku grudnia wynika, że mam znowu rację. My, Polacy oglądamy porno na potęgę. Jesteśmy w pierwszej 20 krajów, które generują 79% ruchu na amerykańskim serwisie filmów dla dorosłych. Zajmujemy 14 miejsce i zachowaliśmy swoją pozycję sprzed roku. Co więcej, wzrósł czas średniej wizyty aż o 5 sekund. W 2019 średni czas spędzony na pornhub.com to 10 min 3 sekundy.
Kobiety też oglądają porno w sieci
Zgodnie z przyjętym w Polsce stereotypem, oglądaniem porno zainteresowani są głównie mężczyźni. A więc muszę wyprowadzić Was z błędu. Według statystyk Pornhub to prawda, jednak jeśli przyjrzymy się bliżej proporcjom, to okaże się, że filmy dla dorosłych lubi aż 35 procent kobiet. Zresztą sam znam kilka takich, które otwarcie się do tego przyznają. Wy pewnie też macie takie w swoim otoczeniu, tylko o tym jeszcze nie wiecie. Zapytajcie, zróbcie ankietę. Taki plan noworoczny 😉
Co jeszcze może Was ciekawić? Może przedział wiekowy. W tym wypadku nie odbiegamy od światowej normy i 34% stanowią osoby w przedziale 25-34 lata, następnie 25% to 18-24 lata. Ja niestety łapię się do trzeciej grupy, stanowiącej zaledwie 18%, czyli 35-44 lata. Ej moi rówieśnicy, co jest z Wami?
Porno głównie na smartfonie
Od dawna trwają dyskusje nad tym, że wreszcie nadejdzie rok mobile. To znaczy taki, kiedy ruch z urządzeń mobilnych przerośnie ten z komputerów. W e-commerce cały czas to nie działa i patrząc na użyteczność stron pod mobile, pewnie jeszcze długo nie zadziała. Ale w porno to zupełnie co innego. Filmy dla dorosłych oglądamy głównie na smartfonach. W Polsce też.
Ale zaskoczeniem dla mnie jest, że większość ruchu płynie od użytkowników iPhone. Biorąc pod uwagę domiancję Androida, tego bym się nie spodziewał. Jednak to zestawienie w ujęciu globalnym, więc pewnie aktywność z USA robi swoje.
Szukamy porno z celebrytami
Pornhub przytacza ciekawą zależność. Kiedy celebryci z jakiegoś powodu są na ustach mediów, wówczas rośnie liczba ich wyszukiwań na Pornhub. Kiedy w 2019 YouTuberka Belle Delphine strolowała (jak się później okazało) swoich fanów, że założy kanał na Pornhub – wszyscy jej tam szukali. Jednak jak się okazuje, nawet po tym fakcie użytkownicy cały czas szukają video z jej udziałem. Na kolejnych miejscach, jeśli chodzi o to, którego celebrytę chcielibyście oglądać w filmach dla dorosłych, uplasowała się Kim Kardashian, Cardi B, Lena the Plug i Ariana Grande. Pełen wykaz poniżej. Polskim akcentem jest Emily Ratajkowski, której popularność tutaj przebiła Paris Hilton czy Taylor Swift.
W Pornhub szukamy także postaci z filmów i bajek oraz gier. Ale ten wątek już Wam odpuszczę.
Jakie porno lubią Polacy?
No i wreszcie to, na co czekacie i po co tu weszliście, czyli statystyki odnośnie tego, co oglądamy w Polsce. Pornhub przygotował listę najczęściej wyszukiwanych haseł oraz 5 gwiazd porno, które są najchętniej oglądane nad Wisłą. Najchętniej oglądalibyśmy to, co polskie, ale tu wybór jest strasznie ubogi. Drugie dość popularne hasło to MILF (Mum I’d Like to Fuck). Oznacza to nic innego, że fantazjujemy o dojrzałych mamuśkach. Natomiast naszą ulubioną aktorką w 2019 została Sasha Grey, która wyprzedziła zeszłoroczną laureatkę Elsę Jean.
Według mnie polskie społeczeństwo mocno się liberalizuje pod względem erotyki i nie wchodzi już do sexshopów ukradkiem. Co więcej, coraz więcej osób zaczyna obnosić się ze swoją seksualnością. Czy to dobrze czy źle? Nie mnie to oceniać. Od tego są seksuolodzy, jednak prawdą jest, że do USA, Japonii czy nawet Wielkiej Brytanii szalenie nam daleko. Dlatego ta branża przemysłu w Polsce wygląda jak kino jaskiniowców, żeby nie powiedzieć – jak człowiek bez rąk. Niezręcznie znaczy. Chociaż mam dowody na to, że i to też się powoli zmienia. Ale o tym, jakich technologii Polacy szukają łóżku, napiszę Wam już pewnie w Nowym Roku! Czerpcie z niego pełnymi garściami. Tego Wam życzę!