Twoje auta rzadko wracają do bazy? Masz problem z regularnym odczytem danych z tachografu? Grozi za to kara w wysokości 500 zł na pojazd za każdy dzień.
O transporcie, flotach samochodowych i telematyce dużo więcej pisałem, jak prowadziłem serwis lokalizacja.info, no i tak mi zostało, że lubię raz na jakiś czas do tego tematu wracać. Zwłaszcza, że jak się okazuje – całkiem sporo moich znajomych związana jest z branżą transportową. Więc gdybyście zapomnieli to przypominam, że:
Tachograf należy odczytywać maksymalnie co 90 dni kalendarzowych, używając do tego karty przedsiębiorstwa, na którą tach zostało zablokowane. Dobrą paktyką jest odczyt częściej niż przewidziane trzy miesiące. Gdy firmy transportowe spóźnią się z odczytem, narażają się na kolejną karę w wysokości 500 zł na pojazd za każdy dzień.
A co z firmami, w których samochody zbyt rzadko pojawiają się w bazie? Michał Segner, ekspert Inelo ds. rozliczeń i szkoleń tłumaczy, że rozwiązaniem są systemy telematyczne. Jeżeli w firmie jest kilkanaście samochodów i wszystkie mają nieterminowe odczyty, możemy otrzymać maksymalny mandat przewidziany taryfikatorem. Wówczas nie jest istotne to, że kierowcy jeżdżą zgodnie z przepisami. Jeśli ze względu na specyfikę transportu kierowcy nie wracają zbyt szybko do bazy i nie ma możliwości regularnego odczytania tachografów w siedzibie, wskazane jest zainstalowanie w pojazdach systemu telematycznego, umożliwiającego zdalny odczyt danych.
Telematyka jest również istotna, jeśli przewoźnik zakupi samochód ciężarowy używany. Taki pojazd może być zablokowany kartą poprzedniego właściciela. Dlatego w pierwszej kolejności po zakupie i wprowadzeniu do pamięci rejestratora nowego numeru rejestracyjnego, należy w serwisie tachografów od razu zablokować ciężarówkę kartą danego przedsiębiorstwa. Jeśli o tym zapomni nowy właściciel, w przyszłości może nie udać się odczytać danych dla zatrudnionych kierowców. Uzyska się co prawda plik odczytu, ale z opisem brak czynności/brak danych. Jak zweryfikować, czy można odczytać dane z tachografów używanych pojazdów? Można to zrobić w prosty sposób w programie do rozliczania czasu pracy kierowcy, takim jak 4Trans. Wystarczy sprawdzić, czy da się otworzyć klika losowo wybranych dni z różnych okresów i czy widać zarejestrowane czynności.
Przykładów takich można mnożyć, ale jak wyjaśnia ekspert Inelo, niewiedza może kosztować. I to całkiem sporo. „Jeżeli okaże się, że nie możemy otworzyć testowanego przez nas dnia, należy udać się do serwisu tachografów i odczytać tacho kartą warsztatową, gdyż jest ona nadrzędną nad kartą przedsiębiorstwa i za jej pomocą da się odzyskać te dane. Warto jednak wiedzieć, że rejestrator danych kierowcy ma ograniczoną pamięć i może okazać się, że potrzebne informacje nie są już dostępne. Jeśli więc w tachografie zapisane będą dane tylko z ostatnich 200 dni (w razie kontroli wymagane są odczyty z całego roku), to grzywna dla przedsiębiorcy będzie wysoka. Na przykład za brak odczytów z okresu 165 dni to aż 82 500 zł i to tylko za jeden pojazd.”
Podsumowując. Wdrożenie systemów telematycznych od raz po zakupie nowych pojazdów, może uratować firmę od wysokich kar. A to jedynie jedna z zalet telematyki w firmie transportowej. Gdybym ja posiadał swoją firmę transportową, to serio – nie zastanawiałbym się nawet chwili, by wpakować tam jakiś system telematyczny.