Tak jak smartfon już od dawna nie jest jedynie narzędziem do odbywania rozmów telefonicznych, tak Samsung przekonuje, że jego telewizory, to znacznie więcej niż ekran, na którym wyświetlicie sobie najnowsze wydanie Wiadomości.
Z tymi Wiadomościami to żart oczywiście. Chociaż mam nawet po cichu takie życzenie, żeby Samsung nawet wprowadził ukryte blokowanie tego programu, podobnie jak TVP Info. Ależ by to była funkcjonalność… No rozmarzyłem się trochę, póki co zejdźmy na ziemię i sprawdźmy, dlaczego koreańskie 75 cali na ścianie, to całkiem dobry wybór. Zwłaszcza teraz, kiedy większość z nas siedzi zamknięta w domu. Więc sprawdzajcie ceny i korzystajcie z okazji, bo jak to dłużej jeszcze potrwa, to i promocje czy wyprzedaże za moment się zaczną.
Ale wracając do Samsunga. Tych telewizorów nie trzeba już się wstydzić. Ba, nie warto ich zasłaniać czy chować w obawie, że czarny całkiem spory ekran będzie słabo wyglądał. W końcu to nie ruski Rubin, który w swoim czasie też był obiektem pożądanie i oznaką statusu społecznego.
A teraz dlaczego telewizor w 2020 też może być sexi. Na przykład dzięki funkcji Tryb Ambient, telewizor dopasuje się do wnętrza. Oznacza to nic innego, jak tylko to, że na ekranie możemy wyświetlić np. wzór tapety czy kolor ściany. Oczywiście można też wedle uznania zrobić sobie z niego pogodynkę i wyświetlać temperaturę, jaka panuje na zewnątrz czy najnowsze informacje.
No, ale jeśli kolor Waszych ścian to kiepski pomysł i chcielibyście nieco bardziej zaszaleć, to na telewizorze The Frame, możecie wyświetlić sobie dzieła sztuki współczesnej albo klasyki. Wystarczy odpalić Tryb Sztuka i Damę z Łasiczką walniecie sobie na ścianę. Pozwala na to dedykowany sklep Art Store z dostępem do kolekcji dzieł pochodzących z renomowanych instytucji kultury i agencji fotograficznych, takich jak Prado, Albertina, Tate, Uffizi, Luwr, Victora and Albert Museum, Magnum Photos czy LUMAS.
Zatem jeśli Wam się już dość mocno nudzi w domach i ubolewacie, że w kolejny weekend nie puścicie sporo siana w klubach, to może to dobry moment, by zainwestować w The Frame. Poza tym, że wyglądają, to oczywiście są smart. Ale co to znaczy, już chyba niejednokrotnie gdzieś pisałem… Przypomnę tylko, że odpalicie na nich Netflixa, Fejsa, Insta, Spotify czy YouTube. A to tylko kilka procent. Wideorozmowę też da się przeprowadzić. A to się przyda zwłaszcza teraz, gdy Tinder aż się zagotował od ruchu…