Niedziela Wielkanocna to najczarniejszy dzień dla wielu turystów i mieszkańców Sri Lanki. Doszło tam bowiem do wielu zamachów bombowych w efekcie których straciło życie już ponad 300 osób. Bomby były podkładane w kościołach i hotelach.
Zamachowcy upatrzyli sobie luksusowe hotele i kościoły. Głównie ze względu na to, by zabić jak najwięcej osób. Wybuchy bombowe miały miejsce m.in. w takich hotelach, jak Shangri-La Hotel czy Cinnamon Grand w Colombo.
Zobaczcie poniżej, jak wyglądały przed zamachami i dlaczego turyści tak chętnie w nich się zatrzymują.
Shangri-La Hotel
Zacznijmy od Shangri-La Hotel, którego część została uszkodzona. Jednak nie pokazujemy zdjęć po zamachu, lecz jak hotel wyglądał przed ich dokonaniem.
Każde wspaniałe miasto zasługuje na wspaniały hotel. To można wyczytać na stronie Shangri-La Hotel. Trudno też się jest z tym nie zgodzić. Hotel położony jest w Colombo i posiada 500 pokoi i 41 apartamentów, które czekają na swoich gości. Oprócz tego posiada własne centrum tropikalne, które umożliwia ucieczkę od miejskiego zgiełku. Oczywiście nie brakuje w nim SPA czy fitness, ale to standard, nad którym nie ma sensu więcej się rozwodzić. Warto wspomnieć, że jest. I tyle.
Shangri-La to cała sieć hoteli. Nie tylko na Sri Lance. Między innymi dlatego oferują też aplikację mobilną, którą można pobrać z App Store czy Google Play, by mieć lepszy kontakt zarówno z obsługą hotelu, jak i udogodnieniami, jakie oferuje.
Cinnamon Grand Hotel
Kolejnym hotelem, który również ucierpiał w Colombo w wyniku zamachów bombowych jest Cinnamon Grand. To obiekt położony w samym środku miasta, zaledwie 35 km od lotniska. Cinnamon Grand Hotel to miejsce, „w którym zmysły są zachwycone, a pragnienia zaspokojone.” Tak przynajmniej twierdzą przedstawiciele hotelu. Hotel ponadto słynie z luksusowych wnętrz, ale także doskonałej atmosfery. Do dyspozycji gości są pokoje typu premium, ekskluzywne pokoje executive oraz apartamenty, w tym apartament prezydencki. Internet jest. To na wypadek, gdyby ktoś pytał. A co jeszcze jest? Zobaczcie na poniższych zdjęciach.
fot. Cinnamon Grand Colombo fot. Cinnamon Grand Colombo fot. Cinnamon Grand Colombo fot. Cinnamon Grand Colombo fot. Cinnamon Grand Colombo
Mam nadzieję, że zamachy więcej się nie powtórzą, zniszczenia szybko zostaną naprawione i jeszcze niejeden z Was wybierze się do stolicy Sri Lanki, a kto wie… Może nawet Shangri-La Hotel czy Cinnamon Grand Hotel.