5G w medycynie umożliwi kilkudziesięciokrotnie szybszą transmisję danych w porównaniu z LTE, jak też praktycznie brak opóźnień, może mieć duże znaczenie w obsłudze urządzeń medycznych.
Wraz z rozwojem technologii zmienia się również oblicze medycyny. Jednak prawdą jest, że na implementację nowoczesnych rozwiązań, ma wpływ szereg czynników. Zarówno finansowych, jak i technologicznych. Do tych ostatnich należy także przepustowość sieci. Doskonałym przykładem może być rozszerzona i wirtualna rzeczywistość w medycynie, która potrzebuje szybkich i pewnych łącz, ale także coraz częściej pojawiające się różnego rodzaju urządzenia z zakresu internetu rzeczy medycznych (IoTM). Na wszystko to wpływ ma 5G w medycynie.
5G w medycynie to szybsza profilaktyka i diagnostyka
To co konkretnie może zmienić 5G w medycynie? Według firmy Ericsson całkiem sporo. Między innymi przyspieszy procesy diagnostyczne. Zdjęcia z rezonansu magnetycznego czy skanera PET to pliki zajmujące nawet kilkaset megabajtów. W wielu placówkach medycznych przesyłanie tak dużych pakietów danych jest bardzo czasochłonne lub po prostu niemożliwe, co wydłuża czas przyjmowania pacjenta. Przestarzała lub mało wydajna technologia jest jednym z powodów tworzenia się kolejek do specjalistów, co odbija się na spadku zadowolenia pacjenta z jakości świadczeń i wpływa na wyniki finansowe placówki medycznej. – Swobodne przetwarzanie dużej ilości danych to podstawa. Kolejnym krokiem jest ich analiza z wykorzystaniem zalet sieci 5G. Tu wkraczają możliwości wykorzystania sztucznej inteligencji, a analiza wyników badań czy opisów zdjęć z rezonansów i skanerów może być oddelegowana sztucznej inteligencji – komentuje Marcin Sugak, ekspert firmy Ericsson.
Sztuczna inteligencja w opiece zdrowotnej
W opiece zdrowotnej już zaczyna się wykorzystywać sztuczną inteligencję do stawiania diagnozy i decydowania o najlepszym planie leczenia. Ponadto sztuczna inteligencja może pomóc przewidywać, u których pacjentów istnieje największe prawdopodobieństwo wystąpienia powikłań pooperacyjnych, co umożliwia podjęcie odpowiednich kroków wyprzedzających. Tak duża ilość danych potrzebnych do szybkiego uczenia się sztucznej inteligencji w czasie rzeczywistym wymaga dostępu do wysoko-niezawodnych i szerokopasmowych sieci bezprzewodowych. Żadna z dotychczas wdrożonych w Polsce sieci nie oferowała takich możliwości jakie niesie technologia 5G.
Wartość rynku 5G dla medycyny
W raporcie firmy Ericsson „The 5G Business Potential” oszacowano, że rynek usług telekomunikacyjnych związanych z technologią 5G dla medycyny w 2026 r. będzie wart 76 miliardów USD. Analitycy firmy zaznaczają jednak, że do rozwoju tego typu usług niezbędna jest ścisłą współpraca między sektorami. Przedstawiciele służby zdrowia za najważniejszych partnerów w tym procesie uważają operatorów telekomunikacyjnych, stawiając ich przed firmami farmaceutycznymi czy twórcami aplikacji. Z kolei 86% ankietowanych w raporcie Ericssona „From Healthcare to Homecare” uważa, że to właśnie operatorzy mogą zapewnić potrzebną integrację systemów oraz rozwój aplikacji i usług zdrowotnych, oprócz pełnienia przez nich roli dostawców sieci.
Polska u progu 5G
Sama technologia 5G jest już w Polsce dostępna, ale konieczne jest jeszcze przydzielenie odpowiednich pasm i częstotliwości. Komisja Europejska oczekuje, że do 2025 r. kraje członkowskie będą posiadać szerokie pokrycie siecią 5G, a w Polsce pierwszym miastem z niej korzystającym będzie Łódź. W sytuacji, gdy plany wprowadzenia nowej technologii będą realizowane bez większych przeszkód, to sieć komercyjna 5G zacznie działać nad Wisłą około 2022 roku. Od 2015 r. Ericsson zainstalował już ponad 3 mln stacji bazowych gotowych obsłużyć 5G, które czekają na zdalne uruchomienie. Spora część z tych stacji znajduje się w Polsce, a gotowa technologia nie została jeszcze wprowadzona ze względu na uwarunkowania prawne.