Do 2050 roku ilość ładunków przewieziona transportem drogowym ma być nawet trzy razy większa niż dotychczas. To właśnie branża transportowa jest jedną z tych, która rozwija się najszybciej. Wedle prognoz wynikających z raportu OECD, szacuje się, że w najbliższych latach popyt na usługi transportowe będzie wzrastał średnio o 3,5 procent rocznie. Jednak, aby sprostać wymogom rynku, przewoźnicy jak kania dżdżu potrzebują dobrodziejstw Internetu Rzeczy.
Automatyzacja branży, optymalizacja tras, dzielenie się ciężarówkami czy stały dostęp do magazynów to niezbędne czynniki, by zapewnić lepszą wydajność transportu drogowego. A to wszystko ma jeden wspólny mianownik – technologie w postaci IoT. Oto, jak to zrobić.
Obecnie około 1/3 ciężarówek jeździ na pusto. A jak twierdzi Łukasz Włoch, ekspert z Ogólnopolskiego Centrum Zarządzania Kierowców, OCRK, te przejazdy można zoptymalizować. „Integracja narzędzi służących do zarządzania trasami pojazdów, to gwarancja podnoszenia wydajności w branży transportowej. Dlatego też wprowadzanie coraz to nowszych systemów analitycznych rozwiązań, bazujących na technologii GPS, okazuje się niezbędne. Aplikacje TMS (Transport Management Services) pomagają m.in. określić, jakie są długości trasy i czas jazdy, szacują godziny spędzone na rozładunkach i załadunkach oraz liczbę przystanków rozładunkowych. Uwzględniają tym samym wszelkie ograniczenia związane z czasem pracy kierowcy i obowiązkowymi przerwami od niej. Dodatkowa możliwość konsolidacji i podziału zleceń transportowych umożliwia łączenie dostaw i pobrań z różnych zleceń.
Z kolei Bartosz Najman, wiceprezes OCRK i INELO przekonuje, że dzięki digitalizacji procesów operacyjnych w branży, firmy nie tylko zwiększają swoje przychody, ale także przekształcają usługi i upraszczają procesy oraz modele biznesowe. Powierdzają to sami przedsiębiorcy, bo z badania przeprowadzonego przez INELO wynika, że dzięki telematyce 53% z badanych zauważyło znaczącą redukcję pustych przebiegów.
Automatyzacja w TSL
Istotnym krokiem w stronę pełnej automatyzacji branży transportowej są platformy cyfrowe, które mają wspierać pracę kierowców. Raport „Bariery w transporcie drogowym 2018”, wskazuje, że powszechniejsze zastosowanie automatyzacji w TSL pozwoli na redukcję kosztów i czasu potrzebnego do realizacji przewozów. Znaczącym krokiem dla Polski w tej sprawie było podpisanie Protokołu dodatkowego do Konwencji o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów (CMR). W związku z tym, od 11 września Polska będzie stosować elektroniczny list przewozowy tzw. eCMR i dołączy tym samym do licznej grupy członków, którymi są m.in. Czechy, Dania, Turcja, Hiszpania, Bułgaria, Białoruś, Rumunia i Słowacja.
Ponadto od 2021 roku w Polsce ma obowiązywać nowy Krajowy System Poboru Opłat, który będzie umożliwiał płatności smartfonem. Opłaty pobierane będą za pomocą systemów satelitarnych, działających na podstawie nowoczesnych rozwiązań – 5G i Big Data. System ma być zintegrowany z innymi platformami w krajach UE. Ważną funkcją nowego rozwiązania jest możliwość przechowywania wrażliwych danych na terenie Polski, a tańsze opłaty i mniejsze ryzyko zatorów na bramkach mają niwelować dodatkowe problemy. Podobne systemy elektroniczne stosowane są od 2018 w Belgii, a także w Austrii, Hiszpanii, Portugalii czy na Węgrzech.
