Kilka dni temu największy serwis aukcyjny w Polsce zaprezentował swoje ekologiczne urządzenia. Sprawdziłem, jak w rzeczywistości wyglądają nowe automaty paczkowe Allegro.
Allegro zapowiadało własną sieć automatów paczkowych w pierwszym kwartale tego roku. Jak się okazuje, słowa dotrzymują. Właśnie postawili pierwsze cztery maszyny, zasilane zieloną energią. Jeden z nich znajduje się w Poznaniu, pozostałe trzy w Warszawie – przy ulicy Romera, Kabacki Dukt i Rejewskiego.
W dość deszczową niedzielę postanowiłem wybrać się na wycieczkę rowerową, by sprawdzić czy rzeczywiście stoją i jak naprawdę wyglądają. Najbliżej miałem do tego przy ulicy Kabacki Dukt. Mimo, że ulicę znam doskonale, odnalezienie miejsca, gdzie znajdują się automaty paczkowe Allegro, zajęło mi trochę czasu. Wszystko przez to, że szukałem maszyn podobnych do tych, jakie stawia InPost, który de facto ostatnio mocno źle mi się kojarzy. Automaty paczkowe Allegro, to jednak zupełnie inna bajka. Ładnie się komponują z otoczeniem i są bardzo, ale to bardzo zazielenione. Stąd moja początkowa trudność w zauważeniu, tej niepozornej maszyny. Niepozornej, bo jest dużo mniejsza od Paczkomatów.
Dla wszystkich, którzy już dzisiaj chcieliby skorzystać z usługi, mam niestety złą wiadomość. Na realizację pierwszych zamówień dostarczanych do ekologicznych automatów paczkowych, trzeba będzie poczekać aż do jesieni. Jak tłumaczy Grzegorz Czapski, Business Development Officer w Allegro, chodzi o to, by uzyskać ich odpowiednie zagęszczenie. Do grudnia ma ich powstać około 1500, z czego w najbliższych dniach pojawią w Łodzi, Toruniu i Wrocławiu.
Po co Allegro stawia własne automaty paczkowe?
Obecnie aż 80% przesyłek zamawianych na największym w Polsce serwisie aukcyjnym dociera do klientów w ciągu 1-2 dni, dzięki największej w Polsce sieci, liczącej ponad 31 tysięcy punktów i odbioru automatów paczkowych. Chyba wiecie, o jakiej sieci mowa? Allegro jednak wie, że całkiem niezły biznes leży też w logistyce. Dlatego inwestuje we własne rozwiązania. Pierwszy etapem było uruchomienie Allegro Punktów, dzięki którym klienci mogą odebrać swoje przesyłki z 600 saloników Kolportera. W drugiej połowie roku firma planuje także uruchomienie usługi logistycznej dla sprzedających, która obejmie kompleksową obsługę zamówień – m.in. przechowywanie towarów oraz pakowanie i nadawanie przesyłek, a także obsługę zwrotów. Darmowa dostawa z Allegro Smart! dostępna już w większości ofert, pozwala firmie udoskonalić ofertę tzw. ostatniej mili.
Jak dla mnie, to świetny ruch. Po co oddawać biznes zewnętrznemu podmiotowi, skoro posiada się zasoby, by samemu zacząć to robić. Tylko czekać, aż poza zielonymi, ekologicznymi automatami paczkowymi, na ulicach pojawią się równie zielone, elektryczne samochody dostawców Allegro. Zwłaszcza, że według szacunków Last Mile Experts, w 2022 roku liczba przesyłek w Polsce przekroczy miliard.
Ma być ładnie i ekologicznie
Allegro ewidentnie wyciągnęło wnioski ze współpracy z InPostem i tym, jak coraz więcej ludzi narzeka na wygląd paczkomatów, które nie ma co ukrywać – pięknością i ekologią w większości przypadków nie grzeszą, a pojawiają się niemal wszędzie, jak grzyby po deszczu. Dlatego, jak tłumaczy Marta Mikliszańska, Head of Public Affairs and Sustainability w Allegro, ich maszyny mają być inne: „Nasze automaty paczkowe będą zasilane energią pochodzącą z odnawialnych źródeł i wyposażone w czujniki jakości powietrza, z których pomiarami będziemy się publicznie dzielić. Kluczowe są dla nas także kwestie hałasu i estetyki. Tam, gdzie to możliwe, przednia strona maszyny będzie pokryta roślinami o powierzchni ok. 10 metrów kwadratowych. Będziemy także, z lokalnymi władzami, poszukiwali lokalizacji, w których zainwestujemy w zielone ściany na budynkach. Tylko w tym roku stworzymy około 21 000 metrów kwadratowych zielonej przestrzeni, mówiąc bardziej obrazowo, to równowartość 3 boisk piłkarskich o standardzie FIFA. Ponadto przeprowadzimy szkolenia, aby podnosić jakość pracy kurierów oraz precyzyjnie oznaczymy miejsca rozładunku. Całkowicie zrezygnujemy z umieszczania reklam na automatach paczkowych. Odnośnie logistyki ostatniej mili i wspierania osób o specjalnych potrzebach i niepełnosprawnych, nasze ambicje sięgają znacznie dalej i już nie mogę się doczekać, aby podzielić się z Państwem szczegółami.”
Brzmi nieźle prawda? To zupełnie inna jakość i inne podejście. Z tego, który już dzisiaj widziałem, muszę powiedzieć, że nie ma w tej wypowiedzi marketingowego bełkotu, bo rzeczywiście tak to wygląda. Z jednej strony zieleń, a dopiero z drugiej skrzynki na paczki. Ze słów Mikliszańskiej można jeszcze wnosić, że otwierane drzwiczki nie będą łomotać i budzić mieszkańców okolicznych bloków po nocy. To akurat chętnie bym sprawdził. Niestety dopiero na jesieni. Z pewnością dam Wam znać!