Pandemia ewidentnie przyspieszyła rozwój transformacji cyfrowej. Najlepszym tego przykładem jest telemedycyna i narzędzia do pracy zdalnej. Ale jak się okazuje, to nie jedyne branże, które doceniają znaczenie technologii w tym trudnym dla biznesu okresie.
W obliczu dynamicznie zmieniającej się sytuacji na rynku, biznes postrzega wydatki na innowacje i nowe technologie jako inwestycje w poszukiwaniu nowych źródeł generowania przychodu czy budowy nowych kanałów komunikacji z klientami
To słowa Magdaleny Magnuszewskiej, prezes Grupy Inelo, która realizuje obecnie projekt B+R umożliwiający zastosowanie sztucznej inteligencji w produktach dla branży TSL. Dzięki algorytmom, nad którymi obecnie pracuje INELO, przewoźnicy będą w stanie ograniczyć koszty m.in. dzięki redukcji zużycia paliwa, lepszemu planowaniu trasy i efektywnemu wykorzystaniu czasu pracy kierowców.
Innowacje technologiczne, to także sposób na usprawnienie działalności operacyjnej, komunikacji wewnątrz firmy, wyeliminowanie nieefektywnych elementów procesu oraz redukcję kosztów, co jest szczególnie istotne w okresie niepewnej koniunktury. Technologie, takie jak AI mogą być atrakcyjne nie tylko dla dużych graczy, ale pozwalają usprawnić funkcjonowanie także mniejszych przedsiębiorstw, które stają się dzięki nim bardziej konkurencyjne na europejskim rynku – dodaje Magdalena Magnuszewska.
Telematyka w transporcie ważna, jak nigdy dotąd
Pandemia koronawirusa ewidentnie zmieniła większość biznesów i poddała je próbie generalnej. Mniejsza liczba zleceń w branży transportowej spowodowała fakt, iż zaczęto coraz bardziej optymalizować prowadzony biznes oraz przyglądać się pracy kierowców. Dlatego dostawcy rozwiązań telematycznych zaczęli odgrywać coraz większą rolę w transporcie. Pod warunkiem, że przetrwają. Jednak z naszych rozmów z firmami telematycznymi wynika, że biznes wcale się nie załamał, a wręcz przeciwnie. Pandemia koronawirusa wielu podmiotom uświadomiła fakt, że aby przetrwać kryzys, należy postawić na inwestycje w technologie. Również w transporcie. Sprawne zarządzanie oraz kontrola nad zużyciem paliwa może okazać się kluczowa dla wielu firm w tym trudnym okresie. Co więcej, w czasie lockdownu okazało się, że wiele firm transportowych wreszcie znalazło czas, by przychylniej spojrzeć na wdrożenie telematyki do swoich flot. A jeśli ta wspierana jest sztuczną inteligencją, to powstaje narzędzie, które ewidentnie pozwoli optymalizować politykę kosztową oraz relacje z klientami. A to umożliwia zdobywanie nowych zleceń i utrzymanie się na coraz bardziej trudnym rynku. Innymi słowy – chcesz przetrwać? Zainwestuj w transformację cyfrową swojego przedsiębiorstwa. Taki też wniosek padł podczas jednego z paneli tematycznych podczas Forum Wizja Rozwoju w Gdyni. Firmy, które nie korzystają z tego, co oferuje im technologia, będą stawały się mniej konkurencyjne. A w transporcie, telematyka w dobie pandemii, może stanowić o tym, czy dany przewoźnik przeżyje, czy nie.