Wraz z aktualizacją iOS do wersji 15.4 wkracza do niej Apple Maps EV routing, czyli wyszukiwanie i nawigowanie do najbliższej, bądź preferowanej stacji ładowania. Nowa funkcjonalność dostępna jest jedynie dla właścicieli Mustangów Mach-E i póki co, w USA.
Motoryzacji i technologiom nigdy nie było tak po drodze, jak obecnie. Wszystko za sprawą elektromobilności. Tak, osobiście stoję na stanowisku, że samochody elektryczne jeszcze bardziej otworzyły koncerny moto na technologie. Przykładów mógłbym mnożyć i pewnie dnia by mi zabrakło, ale weźmy na warsztat choćby jeden z ostatnich.
9TO5Mac podaje, że wraz z aktualizacją iOS do wersji 15.4 pojawia się nowa funkcjonalność w Apple Maps, a tym samym w CarPlay. Ucieszy ona przede wszystkim właścicieli samochodów elektrycznych Ford Mustang Mach-E. Otóż EV routing w Apple Maps ma oferować wytyczanie trasy z uwzględnieniem stacji ładowania, wedle określonych przez kierowcę kryteriów. Brakuje dokładnych informacji czy Apple na tyle integruje się z Mustangiem po podłączeniu przez CarPlay, by poza samą nawigacją uwzględniać również np. stan naładowania baterii, bo to akurat w przypadku aut elektrycznych, dość istotne kryterium. Wierzę, że jeśli tego nie ma, to nad tym pracują, chociaż wyczytałem, że w trakcie wytyczania trasy ma pojawić się szacowany poziom naładowania baterii. Chętnie bym to sprawdził i zobaczył, jak to rzeczywiście wygląda. W sensie szacowany czy rzeczywisty, bo to zasadnicza różnica. Inną kwestią jest, że tego typu współpraca z producentem motoryzacyjnym pokazuje, iż era nawigacji, kiedy dostawca nawigacji sam sobie rzepkę skrobał i jak AutoMapa czy NaviExpert robił nawigację taką samą dla wszystkich, odchodzi w zapomnienie. Może nie tak szybko, ale przyszłością jest personalizowana nawigacja, uwzględniająca potrzeby konkretnej grupy użytkowników tak, jak w tym wypadku kierowców Mustanga Mach-E.
Engadget z kolei podaje, że stacje ładowania, którymi zasilana jest funkcjonalność Apple Maps EV routing, pochodzą z bazy stacji znajdujących się w FordPass App. Zgadzam się, że pewnie dla wielu kierowców ich liczba jest niewystarczająca, ale podkreślam: po pierwsze elektromobilność zarówno w na świecie, jak i w Polsce dopiero się tworzy, a po drugie budowanie własnej sieci stacji ładowania przez producentów samochodów, to idealny sposób na lojalizację klientów. Dlatego nie dziwi mnie fakt, iż Ford w USA podąża tą drogą, wręcz mu gratuluję. I gratuluję integracji z Apple, bo to piękny krok. Z pewnością z czasem, każdy z operatorów będzie w jakiś atrakcyjny sposób nakłaniał do korzystania z jego stacji ładowania. Niech tylko powstanie ich więcej, by klienci mieli wybór. Konkurencja jest zdrowa, a technologia pozwala dzisiaj na tworzenie niesamowitych ofert. Oby tylko wyobraźni i chęci operatorom stacji nie brakowało. To jest ten element, który dzisiaj u nich jeszcze się nie urodził. Może kiełkuje.
Wracając do Apple Maps EV routing, to funkcjonalność będzie działała po uruchomieniu się CarPlay na ekranie w Mustangu Mach-E. Oczywiście po uprzednim podłączeniu do niego iPhone`a, ale to wydaje się być oczywistym, prawda? Następnie, jak wyczytałem na 9TO5Mac, będzie można ją aktywować. Obecnie działa ona jedynie dla Mustangów Mach-E z roku 2022 oraz z 2021 wyposażonych w oprogramowanie SYNC w następujących wersjach: 21281_PRODUCT.244, 22028_PRODUCT.358, 22034_PRODUCT.364.
Ford planuje udostępnienie Apple Maps EV routing dla F-150 Lightning i E-Transit. Daty nie podobano, ale gdybym miał obstawiać, celowałbym w rok bieżący.